poniedziałek, 7 marca 2016

Kino Nowej Przygody. Czyli "The Goonies".


Ostatnimi czasy zatrzymaliśmy się na dłużej przy tzw. Kinie Nowej Przygody (określenie krytyka filmowego Jerzego Płażewskiego). Ten rodzaj kina narodził się pod koniec lat 70., a jego ojcami chrzestnymi zostali Steven Spielberg ( jego "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", uznawane za jeden z pierwszych filmów gatunku zostały nakręcone w 1977r.) i George Lucas, autor, co oczywiste, "Gwiezdnych wojen".
Mianem Kina Nowej Przygody zaczęto nazywać filmy z gatunku science fiction, fantasy lub kino przygodowe, ale zupełnie inaczej przygotowane niż dotychczas. Po pierwsze akcja w tym filmach jest naprawdę wartka - przygoda goni przygodę, bohater nie ma chwili wytchnienia od napisów początkowych do końcowych (wystarczy wspomnieć "Indianę Jonesa" - zresztą fragment "Poszukiwaczy zaginionej arki" widzieliśmy na zajęciach). Po drugie po raz pierwszy w historii kina efekty specjalne wysunęły się na czoło peletonu, jeśli chodzi o język filmowy, i choć dziś filmy sprzed 30 lat nie powalają już na kolana jak te dzisiejsze obrabiane w setkach programów komputerowych, to i tak robią niezłe wrażenie. Po trzecie -  z założenia było to kino czysto rozrywkowe, komercyjne, zatem miało szeroki krąg odbiorów. Pozbyto się scen przemocy i scen dla dorosłych, na Kino Nowej Przygody można było wybrać się całą rodziną. 
Na zajęciach obejrzeliśmy jeden z najdoskonalszych filmów w obrębie gatunku, film będący ukłonem w stronę młodego widza, czyli "The Goonies". Opowiada on o grupce przyjaciół, którzy znajdują na strychu mapę prawdziwego pirata sprzed wieków, ruszają zatem według napisanych na niej wskazówek po skarb. W ślad za nimi udaje się pewna włoska rodzina bandytów, której przewodzi matka-mafioso. 


Film jest bardzo zabawny, dzieciaki przeżywają niesamowite przygody, nie brakuje tu ani napięcia, ani humoru. Jest to spełnienie dziecięcego marzenia każdego widza o znalezieniu mapy prowadzącej do skrzyni pełnej złota (w tym wypadku to akurat piracki statek ukryty w podziemnej jaskini). No i paczka przyjaciół z połowy lat 80. (film jest dokładnie z roku 1985) nie ma do dyspozycji internetu, komputera itp. Ma siebie, czas spędzany razem, rozmowy w cztery oczy. I wyobraźnię. 
W rolach głównych - ceniony dziś Josh Brolin, Sean Astin, Corey Feldman (jeden z najważniejszych aktorów dziecięcych lat 80.). Reżyserem filmu był Richard Donner, producentem Steven Spielberg, a autorem scenariusza Chris Columbus, znany później jako autor "Kevina samego w domu".
Polecamy! 


wtorek, 1 marca 2016

Nasze recenzje



Pomału wprawiamy się w tworzeniu własnych recenzji filmowych. Jesteśmy coraz abrdzioej wybrednymi krytykami filmowymi w końcu. :-)





HARRY   POTTER

Bardzo lubię serię filmów o Harry Potterze, które wyreżyserował, między innymi,  Chris Columbus. Film „Harry Potter i kamień filozoficzny” jest ciekawy, trzymający w napięciu i strachu.
    Główny bohater Harry przeżywa różne dramatyczne przygody. Jest bardzo odważny i samotny, ponieważ nie ma rodziców. Zapisując się do szkoły magii zwanej „Hogwart”,  zaczyna czuć się silny i waleczny. Przez magię i bohaterskie czyny pokonuje wielu wrogów.
    Wszystkie filmy z serii są bardzo ciekawe i zachęcające do dalszego oglądania. Przez emocje, które są pokazywane w filmie, młodzież uwielbia je oglądać. Bardzo lubią kibicować mu i trzymać kciuki w każdej minucie.
ZACHĘCAM  DO  OGLĄDANIA!!!

                   
                                                            Natalia G. ,Va